Prawie spotkałem nietoperza

Naprawdę niewiele mi brakowało do spotkania z tym niewielkim latającym ssakiem! Trzeciego dnia pojechaliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego. Przepiękne miejsce!!!
Najpierw zwiedziliśmy zamek na Pieskowej Skale i próbowaliśmy ruszyć z posad Maczugę Herkulesa. Nie udało nam się oczywiście, ale taka niezwykła skała zrobiła na nas duże wrażenie. Później zobaczyliśmy jeszcze wiele innych niezwykłych skał, bo spacerowaliśmy po Ojcowie.
Widziałem stawy z pstrągami, krowią jaskinię, a nawet kościół zbudowany na wodzie (bo dawno temu zaborcy nie pozwolili zbudować świątyni na ziemi).
Nietoperze niestety dobrze się przed nami ukryły i nie spotkałem żadnego, ale Ojcowski Park Narodowy podobał mi się bardzo i chętnie bym tam wrócił.

Wycieczka była wspaniała! Chyba zostanę misiem podróżnikiem...