Miś w kopalni

Byliście kiedyś w Wieliczce? Ja do dzisiaj też nie byłem i nie miałem pojęcia, co to za miejsce... Tym czasem 3a wyruszyła na 3-dniową wycieczkę i pierwszym punktem na trasie była właśnie ta miejscowość. Nie sama miejscowość jest jednak najważniejsza, ale kopalnia soli, która się w niej znajduje. Do tej pory nie zastanawiałem się skąd się bierze sól... może z solniczki na stole? Może ze sklepu? Okazało się, że sól można znaleźć w kopalni, a w Wieliczce wydobywana jest od bardzo dawna... Sama kopalnia to niesamowite miejsce! Wszystko tam jest z soli!!! Podłogi, ściany, sufity... ale też rzeźby... byliśmy w przepięknej kaplicy św. Kingi, oglądaliśmy salę w której bito rekordy Guinnessa (skok na bungee oraz lot balonem pod ziemią), słuchaliśmy muzyki nad solnym jeziorem. Spotkaliśmy nawet Skarbnika. Wszystkie dzieci były pod ogromnym wrażeniem, ale ja też!

A wieczorem okazało się, że wcale nam się nie spieszy na powierzchnię. Pod ziemią spędziliśmy całą noc - to dopiero była przygoda. Same słone sny!