Zostałem kucharzem
Trzecioklasiści zabrali mnie na wycieczkę do Pałacu w Wilanowie. Tam razem z nimi uczestniczyłem w warsztatach "W staropolskiej kuchni". Naprawdę gotowaliśmy! Ja też! Wsadziłem nos we wszystkie miski,garnki i talerze. Pomagałem rozbijać jajka i ubijakć kogel-mogel. Wiem już jak się robi warszawską "zupę nic" - pyszności!!! A karmelizowane owoce to prawie, jak marmolada pomarańczowa!
Piekłem kalafiora, brokuły i pasztet, siekałem koperek i natkę piertuszki, smażyłem cebulkę i robiłem sałatkę z rzodkiewki.
A potem mogłem wszystkiego spróbować - polska kuchnia bardzo mi posmakowała!!!