top of page

Jak to było u Łukasza

Z pamiętnika Misia Paddingtona

Dzień 1 Na razie u Łukasza jest w porządku. Dostałem dwa pudełka jedno do spania z kocykiem, a drugie do transportu. Wieczorem odwiedziłem kancelarię mamy Łukasza, ale tam dużo książek i różnych papierów.

Dzień 2 Z wizytą u Łukasza był Antek Krzęczko. Bawiliśmy się razem i ogólnie było SUPER! Poszliśmy na pizzę do Kabaczka, ale była pyszna!

Dni 3 - 8 Łukasz zachorował! :( Najpierw nie chciał się bawić, ale później razem czytaliśmy książki i komiksy. Pokazywał mi naprawdę czadowe gry i filmy. Zaprzyjaźniłem się z jego dwoma psami Mordką i Misiem. Mordka tak ja jak lubi głaskanie po brzuszku. Psy pozwoliły mi wylegiwać się na ich posłaniu.

Podglądałem brata Łukasza jak odrabia lekcje. Najbardziej podoba mi się przyroda.

Dzień 9 Małe z pozoru koty ukradły mi jeden kalosz. Po krótkiej gonitwie Łukasz dogonił kota i odzyskał but. Łukasz ma dwa koty Celinę i Hermana, które są bardzo fajne! Wspólnie z Celiną wygrzewaliśmy się po spacerze.

Razem z Łukaszem i jego bratem Bartkiem byliśmy na śniegu. Dostałem w prezencie okulary, które chroniły mnie od śniegu. Będę je nosił w Londynie w słoneczne dni.

Dzień 10 Pora się pożegnać! Uściskałem łapę z psami oraz kotami i wskoczyłem do pudełka. Jutro wracam do szkoły. Szkoda, że nie zobaczyłem jak Łukasz ćwiczy i pływa.

Ostatnie posty

© 2017 strona prowadzona przez wychowawcę klasy 3a dzięki  Wix.com 

bottom of page