Tydzień z Ulą
Sobota
Dziś chciałem dłużej pospać, ale wstał brat Uli i mnie obudził. Niedługo po śniadaniu poszliśmy na spacer i na plac zabaw, a mama Uli do kina. Ale, ojojoj, prawie spadłem z huśtawki! Na szczęście Ula mnie złapała. Potem poszliśmy do kawiarni, a ja dostałem gorącą czekoladę.
Niedziela
Rano przy śniadaniu Ula przekazała mi ważną wiadomość, ucieszyłem się gdy Ula powiedziała, że poznam swoich kuzynów. Było super!
Poniedziałek
Rano Ula była w szkole, a ja bawiłem się ze swoimi kuzynami. Po południu spędziliśmy czas na wspaniałej zabawie. Ula pokazała mi swój teleskop i bawiliśmy się w astronomów.
Wtorek
We wtorek mama Uli powiedziała, że już czas pożegnać się z choinką, zrobiliśmy więc pamiątkowe zdjęcia. Ja nigdy nie widziałem takiej wielkiej choinki.
Środa
Po szkole Uli bardzo chciałem bliżej zapoznać się z jej kotami. Wygląda na to, że się mnie bały. Sam nie wiem czy ja jestem taki straszny? No cóż, jednak dwa koty zgodziły się ze mną pozować do zdjęcia i to był Ariś i Miągwa.
Czwartek
Dzień minął dość nudno, ale wieczorem grałem z Ulą i jej tatą w Cluedo i nawet miałem własny pionek. Gra była bardzo interesująca.
Piątek
Dziś musiałem pożegnać się z Ulą i jej rodziną. Pierwszy raz razem z nią się ubrałem i poszliśmy do szkoły. Mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś się z nią spotkam.