Wspaniały czas u Tosi
Piątek
Przyszedłem do domu Tosi. Od razu się ze wszystkimi przywitałem. Po południu piłem z Tosią angielską herbatkę. Potem jadłem kolację. Była pyszna!
Sobota
Tosia znalazła mi kapeć. Jeden, ale to nic.
Niedziela
Dzisiaj byłem aktorem, w przedstawieniu „Książę Zguba”. Opowiadało ono o księciu, który wszystko gubił, nawet ludzi.
Byłem złym misiem, który porwał księżniczkę, Rodzice Tosi byli widownią.
Poniedziałek
Dzisiaj Tosia poszła do szkoły, a ja pilnowałem, żeby mama Tosi pracowała i dotrzymywałem jej towarzystwa.
Wtorek
Wieczorem poszedłem z Tosią na zajęcia z tańca. Siedziałem na ławce, a Tosia tańczyła „Czekoladę”, to taki taniec.
Potem poznałem koleżankę – Zoję i zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie.
Środa
To był nudny dzień..bo Tosia miała dużo lekcji do odrabiania…
Czwartek
Poszedłem z Tosią do szkoły i uczyłem się matematyki, Misiowy zbiór zadań zrobiły starsze klasy, wszystkie zadania były o misiach.
Potem poszedłem do klasowego kina na film o mnie!! Były też tosty z pomarańczową marmoladą, moje ulubione!
Wieczorem poszedłem z Tosią do Antka, który jest jej sąsiadem. Bawiliśmy się i odrabialiśmy lekcje, ale nie starczyło nam czasu na wróżenie… chociaż to były Andrzejki.
Piątek
Niestety w piątek Tosia musiała mnie oddać. Było mi trochę smutno.