Szkocki koncert

W szkole odbywał się Dzień Szkocki, więc 3a zabrała mnie na koncert. Nie byle jaki koncert, tylko prawdziwej szkockiej muzyki. Szkoci, jak wiemy też mieszkają w Wielkiej Brytanii, tak więc z Londynu miałem do nich niedaleko. Nawet czasem jakiegoś udawało mi się spotkać. Dziś grających było aż czterech. Grali między innymi na dudach. Jaki to głośny instrument! Dobrze, że mam tyle futra i również w uszach!
Ale koncert bardzo mi się podobał, a spotkanie ze szkockim zespołem również.
Nawet dostałem pamiątkową naklejkę - bilet, z napisem "I'm scottish today". No, no... przecież ja jestem z Peru!

